10 sposobów nauki angielskiego w domu

Nauka angielskiego w domu jest możliwa. Znam wielu ludzi, którzy tak nauczyli się języka, a jednego gościa widzę codziennie w lustrze (słaby suchar? 😀 ).

Jednak to szczera prawda, angielskiego nauczyłem się sam. Nie tyle sam, bo w tym czasie rozmawiałem z ludźmi, dużo pytałem o zagadnienia związane z angielskim, ale zrobiłem to „na własną rękę”, bez nauczyciela angielskiego, bez korepetycji i bez szkoły językowej. Jak? Oto wszystkie rzeczy, które robiłem i które były skuteczne w moim przypadku. Wypróbuj je, gdyż są dobre na każdym poziomie.

Opracuj podstawowe zwroty

Jeśli jesteś osobą początkującą, weź sobie kartkę papieru i wypisz kilka podstawowych zwrotów. Takich, które przydadzą Ci się w życiu. Zapewne znasz te wszystkie przywitania, pytanie o imię itd. Zatem weź coś bardziej przydatnego, typu: ile to kosztuje, jak dojść do, gdzie jest, nie mam, mam, umiem, nie umiem. Oczywiście ubieraj te frazy w dłuższe zdania: nie umiem pisać po angielsku, umiem jeździć samochodem.

Szukaj swoich braków i nadrabiaj je tłumacząc od razu na angielski z użyciem choćby Google Translate. Zobaczysz jak wiele się nauczysz.

Opracowywanie zdań angielskich

Już wiele razy mówiłem o tym, że nie ma sensu uczyć się pojedynczych słówek. Jeśli jesteś osobą początkującą, to koniecznie przerabiaj zdania. Krótkie zdania, frazy, zwroty, ale zawsze ubrane w coś dłuższego. Przygotowałem coś takiego jak pakiet 300 słów/zwrotów dla początkujących, tzw. survival English pack. Możesz rzucić okiem na ten pakiet w moim kursie Enlinado 500 plus zwrotów.

Pisanie po angielsku na czatach, na stronach z wymianą językową.

Możesz to robić od samego początku. Nawet jeśli jeszcze nie znasz ani zdania po angielsku, możesz wspomagać się Google Translate. Grupy na FB, fora z Twoim hobby – feel free to join! W internecie jest ich bardzo wiele, a na swoim kursie, jak i na poniedziałkowych live’ach na Facebooku, mówię o nich bardzo dużo.

Zapisz się na darmowe poniedziałkowe live’y o 20:00 TUTAJ.

Zmiana języka na telefonie

Niby nic takiego, ale gdy trzeba będzie zmienić jakieś ustawienia, to nauczysz się wielu nowych i przydatnych słówek. Sprawdź ich wymowę! Np. volume, settings, messages, flashlight i wiele innych nazw aplikacji – już samo to nauczy Cię wielu słówek.

A gdy przyjdzie zmienić jakieś ustawienie, na początku może być trudno, ale pomyśl ilu rzeczy się nauczysz. Nawet proste polecenia w stylu „dial a number” – wykręć numer, które może przydać się w rozmowie. Teraz pomnóż to przez dziesiątki podobnych przykładów.

Twoje hobby po angielsku

Nie wiem czym się zajmujesz, ale na pewno możesz to jakoś przełożyć na angielski. Dla przykładu ja lubię sobie czasem pograć w gry. Zatem uruchamiałem je w wersji angielskiej.

Na początku zajmowało baaardzo długo, żeby przetłumaczyć angielskie dialogi czy inne polecenia. Czasem musiałem zatrzymywać grę i tłumaczyć dialogi z pomocą Youtube (odtwarzając filmy z gier). Jednak było warto, gdyż te słówka i zwroty są stale powtarzane w dalszej rozgrywce.

Czytanie książek po angielsku

ALE! Jeśli nie potrafisz jeszcze płynnie czytać, zrób tak jak zrobiłem ja. Kupiłem kilka książek, które czytałem w języku polskim. Czyli mniej więcej wiedziałem o co chodzi i czytanie szło łatwiej. Polecam, genialne rozwiązanie. Jeśli jesteś na bardzo słabym poziomie, znajdź książki na poziomach A1 / elementary / beginners. Są specjalne wersje dla uczących się.

Oglądanie filmów po angielsku

POCZEKAJ! Zanim rzucisz się na oglądanie jakiegoś serialu na Netflix, a nie masz przynajmniej poziomu B2, to może być ciężko. Na początek polecam moją technikę tzw. 5 minut z filmem. Dokładnie opisana w podstawowym kursie Enlinado. W dużym uproszczeniu polega to na tym, że oglądamy 5 minut jakiegoś materiału z napisami, później go analizujemy, na następny dzień się do tego cofamy, sprawdzamy czy możemy to zrozumieć i tak przez cały film. Film ogląda się wtedy w tydzień, dwa lub trzy, ale od jednego obejrzenia, można się MASĘ nauczyć.

Tłumaczenie angielskich piosenek

Mówiłem o tym w kilku odcinkach na YT. Ma to sens, ponieważ tłumacząc coś raz, słuchasz tego wielokrotnie i już wiesz o czym tam śpiewają. Rzuć okiem na odcinek.

Grupy z wymianą językową / darmowy angielski w Twojej okolicy

W Twojej okolicy w promieniu 20 kilometrów, prawdopodobnie są darmowe spotkania osób, które rozmawiają po angielsku. Często będą to grupy z wymian studenckich, grupy tzw. expatów (obcokrajowców mieszkających na stałe w Polsce) czy najróżniejsze projekty aktywizacyjne (nawet w małych gminach) typu: darmowy angielski dla młodzieży, dla seniorów czy dla mam z dziećmi. Poświęć trochę czasu, a na pewno coś znajdziesz.

Książeczki i bajki dla dzieci

Być może jesteś mamą, lub masz małego siostrzeńca. Istnieje mnóstwo materiałów dla dzieci, które możecie wspólnie studiować. Czytając bajki napisane prostym angielskim, utrwalasz sobie nowe słowa lub zwroty, a przy tym uczysz też drugą osobę. Jeśli nie wiesz jak wymawiać wszystkie te słowa z książeczek, możesz użyć do tego Google translate, aby najpierw się ich nauczyć.
Podobnie z bajkami, piosenkami dla dzieci (tzw. nursery rhymes), których jest cała masa, na przykład takie:

Podsumowanie

W tym wpisie to już koniec, jednak gdy tylko ruszysz głową, to zobaczysz, że takich pomysłów jest więcej. Z każdego z tych pomysłów możesz skorzystać za darmo.

Jeśli chcesz się jeszcze bardziej przyłożyć do angielskiego, zobacz próbkę Enlinado 500 plus zwrotów. Jak już zapewne wiesz, jest to mój autorski kurs. Więcej dowiesz się w prezentacji, dlatego pozdrawiam Cię serdecznie i trzymam kciuki.

 

6 thoughts on “10 sposobów nauki angielskiego w domu”

  1. Świetne rady, niektóre znam i korzystałam np oglądanie filmów. Lubię oglądać filmy a to żaden problem oglądać z napisami czy do niego wrócić. Jestem na poziomie b2 myślę, że spokojnie mogę oglądać seriale z netflixa. :))
    Reszte sposobów jak najbardziej wykorzystam i podzielę się efektami. Zawsze chciałam zacząć naukę z piosenkami, ale troche to dla mnie za trudne jeszcze nie ten poziom tak czuje, mogę się mylić ale trochę z tym poczekam.

  2. Tak takich pomysłów jest sporo tylko trzeba się w końcu zmotywować do nauki. U mnie z tym bywa różnie, kilka pomysłów od Ciebie z wpisu na pewno będę się starał stosować.
    Moja mama uczy się właśnie ze zwrotami 500+ i ja widzę u niej duże postępy, powiem szczerze że nie wierzyłem w nią a jednak da się nauczyć języka w domu. Muszę chyba wziąć z niej przykład, nie jest to latwe, bo zawsze znajdę pełno innych rzeczy do robienia, żeby tylko się nie uczyć. Niestety praca bez znajomości języka teraz jest bardzo trudna i to mnie motywuje… 🙂

  3. Właśnie jestem na urlopie macierzyńskim mam zamiar wziąć się za naukę angielskiego. Bardzo się cieszę, że na Ciebie trafiłam bardzo dobre sposoby od dzisiaj zaczynam testować. Jak mały trochę urośnie na pewno będę mu czytać bajki po angielsku. Jestem na początkującym poziomie to myślę, że i u mnie sprawdziłoby się czytanie bajek dla dzieci, bo do książek po angielsku np Harry Potter jest mi bardzo daleko. :))

  4. Wartościowy wpis, mi nikt nigdy wcześniej tego tak nie opisał. Kiedy byłem na słabym poziomie języka właśnie tak pisałem na chatach i pomagał mi translator google, bardzo polecam taką metodę jak ktoś zaczyna. Możemy się dużo nauczyć przez tłumaczenie. Pamiętajcie tylko, że tlanslator google dobry jest w przypadku pojedynczych słówek ewentualnie do przetłumaczenia wszystko z głową. Najlepszą jego funkcją dla mnie jest wymowa!

  5. Potwierdzam na swoim przykładzie da się nauczyć języka w domu. Początki są czasami trudne, ale później da się polubić język. Stosując się do rad tutaj opisanych sukces gwarantowany. Ja uczyłem się z kursem enlinado 500+ zwrotów i dzięki niemu polubiłem naukę języka, a nie pomyślałbym kiedyś, że nauka języka może być przyjemna.

  6. Uczę się języka razem z córką właśnie z bajek i książeczek. Zaznaczam w książkach zwroty lub słówka których nie umiem i wpisuje do zeszytu. Jak mam czas to układam z nimi zdania. Wspólnie z córką staramy się powtarzać, ale mam wrażenie, że uczę ją niepoprawnej wymowy 🙁
    Muszę pomyśleć nad jakimiś nagraniami nagranymi przez native speakerów. Sama nie umiem dobrze języka nie chce córki uczyć złej wymowy.

Skomentuj Dminika Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.