Wow, te 5cioro dzieci, znają po KILKA języków!

Jeśli jesteś rodzicem dziecka w wieku od 1 – 10 lat i zastanawiasz się jak uczyć dzieci angielskiego, to Twoim obowiązkiem jest zobaczyć ten materiał. To co w nim przeczytasz, zwali Cię z nóg i sprawi, że zmienisz postrzeganie dzieci. Dzieci są genialne, a jedyne co często je ogranicza to my – dorośli. Jeśli jednak pozwolimy im uwolnić ich potencjał, to niesamowicie nas zaskoczą. Dzięki wskazówkom tutaj zawartym, możesz sprawić, że Twoje dziecko będzie łatwiej uczyć się języków obcych.

Dzieci do 10 roku życia mają inną budowę mózgu

Dzieci do 10 roku życia mają bardziej rozwiniętą korę przedczołową (źródło), mają bardzo „plastyczne” mózgi, widzą świat nieco inaczej, dostrzegają większy potencjał w rzeczach, które dla dorosłych są oczywistościami. To ma ogromny wpływ między innymi na naukę języków. Dzieci nie muszą:

  • uczyć się list słówek,
  • nie muszą zapamiętywać zdań,
  • kompletnie nie muszą uczyć się gramatyki.

Opanowują to wszystko na skróty – automatycznie.

W tym tekście pokażę Wam X dzieci, które w bardzo młodym wieku opanowały wiele języków…… Do każdego z nich dodam krótki komentarz i

Dziewczynka ma 4 lata i zna 3 języki

W tej sytuacji można powiedzieć, że sprawa jest ułatwiona. Rodzice tych dzieci znają 3 języki. Nie zagłębiałem się w historię rodziny, ale wynika z tego, że ojciec dziecka jest Hiszpanem, mama prawdopodobnie Rosjanką i mieszkają w kraju anglojęzycznym. Dlatego z mamą rozmawia się po rosyjsku, z tatą po hiszpańsku, zaś ze światem po angielsku.

To pokazuje jednak, że nawet u małych dzieci, NIE ma czegoś takiego jak:

  • pomieszanie języków,
  • dziecko ucząc się jednego języka, będzie zapominać drugi,
  • dziecko nie jest w stanie nauczyć się płynnej komunikacji w obcym języku.

Widać tutaj doskonale, że w każdym z tych języków są w stanie się świetnie komunikować. To już sygnał dla Ciebie – jako dla rodzica, że NIE ma czegoś takiego jak „za wcześnie na naukę”. Jeżeli zastanawiasz się nad tym jak uczyć dziecko angielskiego, to poparz – to zaledwie jeden język obcy, a dzieci tutaj wymienione, znają ich po kilka.

7 lat i 5 języków

Będąc całkiem szczery, to nagranie jest „lekko” podkoloryzowane. Znajomość niemieckiego przez tę dziewczynkę, w chwili obecnej ograniczała się do przedstawienia się i do powiedzenia 1 dodatkowego zdania. Został też uwzględniony język migowy. Jednak mimo to zna angielski, hiszpański i japoński na komunikatywnym poziomie – była w stanie prowadzić w nich swobodną rozmowę. Nie było tam wiele o technikach nauki, ale znów – jestem przekonany, że w większości sytuacji chodziło po prostu o rozmowę, zabawy i otaczanie się językiem. Wykorzystaj tę sytuacje jako rodzic.

4 letnia Bella i 7 języków obcych

Nagranie Belli to już kultowy materiał. Dziewczyna w wieku 4 lat, prezentuje umiejętność porozumiewania się w 7 językach, między innymi: chiński, arabski, hiszpański, angielski (jest Rosjanką). Dziewczynka odpowiada na pytania w różnych językach, śpiewa piosenki, bierze udział w prostych zabawach. Nawet jeśli jest to jakaś „wielka ustawka” (sceptycy sugerują, że nauczyła się tekstów na pamięć), to śmiało – spróbuj nauczyć swoje 4 letnie dziecko „na pamięć” kilkuset fraz z ładną wymową w 7 językach…

Mama Belli, odpowiedzialna za całe zamieszanie, wyjaśnia że od najmłodszych lat, dziewczynka bawi się w języki, a rodzice starają jej się stwarzać sztuczne warunki w danym języki, otaczając ją materiałami, a jeśli to możliwe, także rozmówcami, którzy po prostu mówią do niej w obcych językach.

Chłopiec – sprzedawca pamiątek 12 języków

Nie udało mi się ustalić dokładnego wieku tego chłopca, ale myślę że ma około 10 lat. Nauczył się 12 językach w których co prawda może rozmawiać głównie o swoim biznesie – czyli kwestiach sprzedaży pamiątek. Mimo wszystko, to robi na mnie niesamowite wrażenie. Kambodża to bardzo biedny kraj, edukacja nie wygląda tam tak jak u nas. Z całą pewnością ten chłopiec:

  • nie miał zabawek edukacyjnych,
  • nie miał prywatnych nauczycieli,
  • rodzice nie poświęcali mu tyle czasu ile my – Europejczycy poświęcamy naszym dzieciom.

Mimo to, wykazał się inicjatywą, rozmawiał z ludźmi, być może powtarzał te frazy intuicyjnie.

Na pewno ucieszy Was informacja, że dzieciak został dostrzeżony (dzięki temu nagraniu na Youtube) i obecnie studiuje w Chinach. Dzięki internetowi dostał niesamowitą szansę.

Kolejny mały sprzedawca i 6 języków

Być może jest w tym jakaś metoda, żeby zaczynać naukę od „gotowych formułek”, takich jak:

  • wierszyki,
  • teksty piosenek,
  • gotowe formułki z przedstawianiem się i przedstawianiem podstawowych informacji o sobie.

Na pewno sceptycy powiedzą, że wszystkie jego formułki są wyuczone, jednak zwróć uwagę na wymowę. Jestem pewien, że musi znać też podstawowe odpowiedzi, bo przecież kupujący na pewno go o coś pytają, na pewno coś zagadują. Zatem kolejny przykład, że potrzeba jakoby wymusiła / zmotywowała tego chłopca do opanowania podstaw języków obcych. Czy my możemy taką potrzebę znaleźć u nas i u naszych dzieci? A może właśnie TAK….

Podsumowując – jak uczyć dziecko angielskiego? I nie tylko…

Nie ma jednego idealnego sposobu nauki języków obcych wśród dzieci. Jednak nie próbuj ich ograniczać. Nie próbuj narzucać twardych zasad, wymogów, gramatyki, list słówek. Daj im wolną rękę i dostęp do języków. Rób to kreatywnie, a zobaczysz JAK szybko, Twoje dziecko może nauczyć się nowego języka obcego.

3 thoughts on “Wow, te 5cioro dzieci, znają po KILKA języków!”

  1. Bardzo ciekawy temat, naprawdę jest to zastanawiające jaki drzemie w dzieciach potencjał. Ja jak tylko mogę staram się systematycznie uczyć się z moją Arlettą, która ma 5 lat. Wiem, że ten czas warto wykorzystać i nikt mi nie wmówi, że później ma na to czas.
    Nie zgodzę się z tym absolutnie, później zajmie się nią szkoła i wyrobi w niej nawyk uczenia się do egzaminu nie dla siebie. Dlatego jak tylko mamy możliwość to uczmy dzieci wcześniej angielskiego!!!
    Pokażmy, że to zabawa a nie OBOWIĄZEK.

  2. Przez praktykę i zabawę można zdziałać cuda. Ogormnie się cieszę, że zaczęłam naukę z synem od kursu Enlinado Kids 300. Bardzo rozsądne podejście. Dlatego zgadzam się z inni jak mówią, że lepiej zacząć pokazywać coś wcześniej od praktycznej strony, bo jeszcze się nasiedzi w szkole.

  3. Świetne podsumowanie, rodzice chcą dobrze, ale w większości się gubią w tym ile mamy teraz dostępnych treści i materiałów wybierają korepetycje, naukę w szkołach itp. Często nie słuchają głosu dziecka w tej sprawie.. a to błąd.
    Bardzo dziękuje za ten wpis pokaże go mojej siostrze 🙂

Skomentuj Gosia Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.