Nauka języka angielskiego w szkole językowej, z kursu a może angielski w domu? Czy nauka angielskiego w domu jest możliwa? I czy da się nauczyć angielskiego w domu? Dziś postaram się opowiedzieć co nie co na tę kwestię.
Wiele osób nauczyło się angielskiego samodzielnie, dodatkowo dokonały tego w bardzo krótkim czasie,.
Zdradzę Ci sekret szybkiej nauki języka angielskiego w domu, mam doświadczenie, a moja metoda nauki jest bardzo skuteczna.
Właściwie mam wiele metod na naukę angielskiego w domu, przerabiałem współpracę z różnymi ludźmi, mogę śmiało powiedzieć, że ucząc się angielskiego w domu możesz to osiągnąć.
Nauka angielskiego w domu – sekret
Zanim zdradzę Ci sekrety skutecznej nauki angielskiego, musisz zrobić sobie rachunek sumienia związany z językiem angielskim. Samodzielna nauka w domu i jej schemat – do proste.
Staraj się w szczerze odpowiedzieć na kilka pytań przedstawionych przeze mnie:
- Kiedy ostatnio zdarzyło Ci się rozmawiać lub mówić coś w języku angielskim?
- Kiedy trafiła się chwila, aby samodzielnie pouczyć się języka angielskiego lub porozmawiać w j?
- Czy kiedykolwiek pojawiła się chęć i realizacja tej chęci, aby pooglądać anglojęzyczne filmy? Choćby jakieś małe produkcje na YT?
- Jaki chcesz osiągnąć poziom językowy?
- Czy w ogóle lubisz angielski?
Jest to kilka prostych pytań, ale wierz mi musisz znać na nie odpowiedzi, jeżeli w jakiś sposób Twoje odpowiedzi Cię zdołowały to czas, żeby to zmienić.
Wiesz co, ja w Ciebie wierzę, bo jeśli czytasz ten tekst skrupulatnie, to musisz mieć determinację. Pozostaje mieć nadzieję, że Ty w siebie też wierzysz 🙂
Nie mylę się? Zatem do dzieła!
Kilku punktów, a nauka angielskiego w domu będzie łatwa.
Do tych punktów stosowałem się sam, stosuje się do nich wielu moich podopiecznych, stosują się także poligloci, którzy znają po kilka języków obcych. Niektóre z tych punktów są frazesami, ale weź je sobie do serca, bo to że „coś” wiesz, nie znaczy że z tego korzystasz, a to cholernie istotne!
Systematyka a nauka angielskiego w domu – jak to działa?
Jest ona bardzo ważna w nauce angielskiego w domu. Dzięki niej powtarzamy materiał i ciągle go pogłębiamy. Jeśli jeszcze tego nie wiesz, to zapamiętaj raz na zawsze: lepiej jest robić coś 10 minut dziennie przez miesiąc, niż 10 godzin dziennie raz w miesiącu. Tak działa odchudzanie, nauka dowolnej umiejętności czy nawet jakaś praca fizyczna (lepiej rozbijać ją na małe partie).
Dlaczego tak jest? Powodów jest przynajmniej ze 100, ale te najważniejsze to: zawsze znajdziesz te 10 minut, czy to rano czy wieczorem czy w przerwie w pracy. Można w tym krótkim czasie powtórzyć jakiś zwrot czy zrobić „wałkowanie zwrotu”. Czym jest wałkowanie? Wspominałem w materiale na YT tutaj.
Nauczysz się języka angielskiego – możesz gadać z ludźmi
Staraj się dużo rozmawiać w języku angielskim, jeżeli nie masz z kim to cię w żaden sposób nie ogranicza. Można znajdować grupy do samodzielnej nauki angielskiego na Facebooku (w kursie Enlinado poświęciłem temu zagadnieniu nieco więcej czasu, a jest to naprawdę skuteczna metoda, dzięki której można znaleźć ludzi do rozmowy praktycznie od zaraz), ba można je samemu tworzyć i angielski w domu staje się łatwiejszy. Jest też kilka ciekawych miejsc do poszukiwania obcokrajowców, takich jak czaty czy strony do wymiany językowej (także o nich wspominam w kursie).
Z czasem można z tymi obcokrajowcami rozmawiać na Skype i uczyć się angielskiego. Tego jest naprawdę wiele wystarczy trochę poszukać.
Zapomnij o gramatyce angielskiego
Na początku warto mieć świadomość, że jest coś takiego jak angielska gramatyka, ale nie jest to najważniejsze. Jeśli zbierzesz sobie odpowiedni zasób zwrotów, to kwestia gramatyczne przyjdą z czasem. Gramatyka nawet nie taka straszna jak się zrobi ćwiczenia praktyczne, kilka przykładów może kilkanaście i cała regułka będzie zbędna, bo po prostu to poczujesz – zrozumiesz.
Motywacja do języka angielskiego – a komu to potrzebne?
A może Ty nie masz motywacji? Po co Ci ten angielski? Bo kolega umie? Bo może lepsza praca będzie? Niezależnie od pobudek z jakich postanawiasz się uczyć angielskiego, miej świadomość, że ZAWSZE można to zwiększyć i wycisnąć dodatkowe % dla Twojego zaangażowania.
Znajomość języka angielskiego daje :
- Lepszy start w życiu! Jeśli jesteś osobą młodą, to będzie Ci łatwiej w każdej dziedzinie życia. Możesz też nauczyć się angielskiego szybciej, bo masz więcej czasu. Czy będzie to angielski w domu czy na wyjeździe – będzie Ci łatwiej.
- Angielski daje komfort! Od podróży, przez poznawanie nowych ludzi, czy w sytuacjach typu: ktoś zapyta Cię o coś w centrum miasta i będzie to obcokrajowiec, a Ty będziesz w stanie odpowiedzieć używając języka angielskiego.
- Angielski daję wyższe zarobki. Cokolwiek robisz w życiu, z angielskim można zarobić więcej, dlatego nie żałuj środków do nauki angielskiego, bo się zwrócą 🙂
- Angielski umożliwia kontakty z ludźmi na całym świecie. Nie ważne czy rozwijasz hobby czy szukasz kontaktów biznesowych. Na świecie jest jakieś 7 miliardów ludzi i podobno z połową możesz mniej lub bardziej dogadać się używając języka angielskiego.
Ucząc się angielskiego w domu…
Masz komfort, bo nauka angielskiego w domu nie ma ograniczeń, możesz to robić kiedy chcesz i jak chcesz. Nie podążasz za schematami, tylko samodzielnie tworzysz schematy do nauki angielskiego, uczysz się tego co jest Ci potrzebne i tego co lubisz.
Jak zacząć naukę angielskiego w domu?
Jeśli nadal nie wiesz jak zacząć, to zacznij. Zrób sobie najprostszy plan do nauki angielskiego w domu i nie działaj na 100%, działaj na 80, a może nawet na 60 🙂 Idź po linii najniższego oporu opracowując zaledwie kilka zwrotów dziennie z nauki angielskiego, rozmawiając na FB (na przykład w dyskusji) przez 10 minut, zobacz jakiś 5 minutowy filmik i postaraj się go zrozumieć, albo skomentuj go. Zobaczysz jak z takim podejściem zmieni się Twój angielski.
Bardzo przydatny wpis, właśnie czegoś takiego szukałem. Zmotywowałeś mnie do nauki, jestem młodą osobą i wstyd mi, że nie umiem języka angielskiego.
Zawsze olewałem naukę języka w szkole, nie chciało mi się uczyć na pamięć słówek, które pamiętałem tylko przez kilka tygodni. Nie miałem motywacji i nie myślałem przyszłościowo. Teraz bez znajomości języka o dobrej pracy można zapomnieć, albo najeść się wstydu w dobrej przy pierwszej wpadce z brakiem znajomości języka.
Od dziś zaczynam naukę, dziękuje za ten wpis. :)))
Daniel co ja mam powiedzieć, mam prawie 50 lat a w mojej pracy zaszły zmiany mam rok, żeby nauczyć się języka, albo mnie zwolnią…
Jestem załamana, ale zmotywowana nie poddam się. Wcześniej jakoś człowiek nie myślał, żeby się uczyć zawsze było coś ważniejsze no i teraz już nie ma zmiłuj. Co do wpisu to bardzo pomocny.
Nauka języka ma swoje plusy i minusy wiem to po sobie, ale jestem jak najbardziej zwolennikiem nauki w domu. Tylko trudno jest czasami się zmotywować, ale to na początku z czasem to mija jak wbijemy się w taką rutynę i polubimy naukę języka to będzie tylko przyjemność.
Ja uczę się codziennie po 15 minut dziennie i widzę postępy.
Faktycznie na razie nie uczę się gramatyki i nie odczuwam z tego powodu jakiegoś braku. Znam podstawowe czasy i na razie to mi wystarczy. Staram się jak najwięcej robić ćwiczeń, w których mogę mówić. Biorę udział w darmowych lekcjach z enlinado i już wiem, że metoda kursu enlinado jest dla mnie. Kurs bardzo motywuje mnie do nauki, w końcu znalazłem metodę dla siebie. Testowałem naprawdę wiele metod wcześniej i wszystko mnie zniechęcało po jakimś czasie.
Ja właśnie codziennie mam jakąś styczność z językiem i czuję, że coraz więcej rozumiem. Nie siędzę nad książkami a uczę się języka w naturalny sposób słysząc, widząc i powtarzając. 🙂 🙂
Zaczynam się uczyć języka od jakiegoś czasu i ja bardzo motywuje się filmikami i czytaniem blogów do angielskiego. Zaznaczę, że nie byłem nigdy fanem języka angielskiego i cieszę, że potrafię się teraz zmotywować. 🙂
Jeżeli się tylko chce to nie jest tak trudno wygospodarować dziennie około 10 do 15 minut.
Taki czas spokojnie wystarcza, żeby mieć codziennie styczność z językiem i żeby uczyć się go efektywnie.
Wszystko możliwe do realizacji tylko trzeba chęci, wiem że to oklepany tekst z chęciami. Tylko jak bez nich i praktyki możemy się nauczyć jeździć samochodem?
Lub jeździć na nartach, znamy teorie wiemy jak skręcać po prostu wiemy wszystko, ale bez kilku zjazdów się nie nauczymy jeździć.
Super wpis, zaczynam się stosować do wyżej wspomnianych rad. 🙂
Dziękuje za ten wpis.
Nie raz poniosła mnie fantazja i zapisywałem się na obozy językowe, co śmieszne to dałem się nabrać na te organizowane w Polsce. Wszystko fantazyjnie było odwzorowywane na pozór tego jak jest za granicą.
Najgorsze było jednak to, że uczyli nas lektorzy nawet nie posili się na native speakera. Nazwy nie podam, ale warto być świadomym. Da się nauczyć języka w domu teraz z perspektywy czasu i popełnionych błędów to wiem, za późno tu trafiłem.
Gramatyka jest ważna, ale nie najważniejsza. Uczę się z kursem Enlinado już od jakiegoś czasu i muszę to napisać, bardzo jestem z tego dumny.
Taka nauka praktycznie wprowadza w język i daje możliwość rozmowy. Nie mogę tego powiedzieć o innych rozwiązaniach, tutaj zobaczyłem naukę od zupełnie innej strony. Moi rodzice nie znają angielskiego, siostra tylko niemiecki a system szkolny wiadomo jak jest. Niektórzy mają szczęście trafić na kogoś kto naprawde chce nauczyć inni mniej.
Potwierdzam, że da się nauczyć języka w domu.
Nauka angielskiego w domu jest możliwa. Sama nauczyłam się tak do poziomu C1 i zdałam certyfikat. Zero szkół językowych 🙂
Miałam dokładnie tak samo, nauka w domu dla mnie to była przyjemność nic mnie nie ograniczało nigdzie nie musiałam być na czas. Bardzo fajna niewinna przygoda – zaczęłam od nauki z kursem Enlinado, później wyjechałam do pracy do Rotterdamu a następnie poznałam Natvie speakera przez internet z Kanady.
Dzięki takiej niewinnej przygodzie poznałam obecnego męża. Absolutnie nie namawiam do szukania miłości w internecie, ale ja poznałam męża na grupie na facebook, dlatego warto szukać rozmówców.
Postanowiłam, że podzielę się tym z wami, bo szczęściem się trzeba dzielić.
O super historia, lepiej się języka chyba nie da nauczyć niż przez rozmowę 🙂
Ja uczę się języka od pewnego czasu i zauważyłam u siebie, że jak dużo powtarzam i osłuchuje się to przyjemnie mi się języka uczy.
Ps. fajny blog można się zmotywować.
Witajcie, ja też muszę przyznać, że zaczęcie nauki z kursem Enlinado to u mnie była najlepsza decyzja. Miałam wiele podejść do nauki przechodziłam korepetycje, nawet byłam w szkole językowej kilka miesięcy. Trudno mi powiedzieć, dlaczego wtedy mój angielski stał w miejscu.
Nie czułam tej motywacji nie mogę powiedzieć, że nie był to odpowiedni czas. Tylko nikt mnie odpowiednio nie nakierował, zawsze najważniejsza była gramatyka a mało rozmowy i stąd wychodzi, że tak dlugo się uczymy języka zaczym zaczniemy rozmawiać. Tutaj podejście do nauki się różni, bo jest takie naturalne..
Potwierdzam Enlinado jest super 🙂
Przełamałem się ostatnio dzięki nauce z nim do rozmów z native speakerami!
Świetna sprawa uczę się z nimi za darmo, polecam serdecznie.