Cześć. Dostałem ostatnio wiadomość od Pani Ali, która pytała kupiła u mnie kurs i po przejrzeniu pierwszych nagrań, postanowiła mnie zapytać „gdzie ten kurs” 🙂
Otóż Enlinado jest kursem video w którym to TY SAMODZIELNIE tworzysz sobie swój plan nauki i działania. Chciałem to dokładnie sprecyzować, dlatego przeczytaj proszę poniższą odpowiedź.
Witam Serdecznie 🙂
Jak wspominam w oficjalnej prezentacji, mój kurs nie polega na robieniu ćwiczeń z angielskiego krok po kroku, natomiast można go porównać do przeprowadzenia za rękę osoby uczącej się przez wszystkie etapy uczenia. Głównie mówię o tym jak znaleźć ludzi do rozmowy, tłumaczę zasady podstaw gramatyki, budowy zdań itd.
Dokładny opis znajduje się na stronie głównej, jest tam także spis wszystkich lekcji:
Małe programy do nauki angielskiego na telefon
Duolingo i inne programy o których wspominam, są programami wspomagającymi, które warto mieć na początku nauki angielskiego (są darmowe i dostępne na telefon), ponieważ działają jako ciekawa przypominajka.
Nauka angielskiego na Facebooku
Co do Facebooka, warto go mieć, ponieważ co poniedziałek (czasem częściej) robię tam takie wystąpienia live, na których tłumaczymy sobie od gramatyki, przez jakieś ciekawe zwroty itd. Uczestnicy oceniają to bardzo dobrze, mówią że jest motywująco.
Co do kursu, proponuję plan nauki angielskiego, natomiast KAŻDY uczestnik musi go dostosować pod siebie. Chcę być odbierany jako kolega, który pomaga zrozumieć jak działa angielski, ponieważ jeśli dana osoba nie podejdzie do kwestii nauki języka obcego w proponowany przeze mnie sposób, będzie to znacznie utrudnione, gdyż zmarnuje kolejne lata na robienie ćwiczeń, rozwiązywanie sztucznych zadań, rozmówki z kolegą w szkole językowej, a i tak po tych wszystkich latach NADAL nie będzie w stanie rozmawiać po angielsku, a na tym nam najbardziej zależy.
Przychodzą do mnie osoby, które pomimo względnej znajomości angielskiego, nadal nie są w stanie się komunikować:
„uczę się od 2 lat, ALE nie umiem rozmawiać, ALE nic nie rozumiem, ALE boję się coś powiedzieć”.
No to co to za umiejętność? 🙂
Często porównuję to do jazdy na rowerze stacjonarnym – można przejechać 1000 kilometrów, 10 000 kilometrów, ale to i tak nie pozwoli wsiąść na rower standardowy i pojechać na prawdziwą trasę. Analogicznie do tego – cały czas jesteśmy uczeni gramatyki, zasad gramatycznych, list słówek, zaliczamy egzaminy, ale nie czujemy się swobodnie w języku.
Ucz się angielskiego jak Biblii 🙂
Nie wiem czy oglądała Pani materiał, który proponuję na start, tuż po zakupie, ale podkreślam w nim, żeby NIE przeglądać wszystkich moich materiałów w jeden dzień. Ludzie często kupują poradniki, albo jakieś zestawy ćwiczeń, które nic im nie dają. Weźmy poradnik związany z odchudzaniem – nic mi to nie da jeśli przeczytam go w jeden dzień bez ANALIZY. No ok, dowiem się, albo utrwalę sobie te rzeczy, które poniekąd wiedziałem: że takie cukry od takich są lepsze, że ćwiczenia cardio, że dieta dostosowana pod nasze potrzeby, że podział na ćwiczenia siłowe, aeroby… Co z tego, skoro nie poświęcimy tych 30 minut, żeby przygotować podstawowy plan, określić cel, wdrożyć to w życie i egzekwować.
Podobnie jest z angielskim, NIE jestem w stanie nauczyć tego języka nikogo, jeśli dana osoba nie wdroży w życie przynajmniej części tych zasad o których mówiłem.
Zatem w dużym uproszczeniu:
1. Jeśli osoba początkująca, najpierw przerobiłbym takie nagrania jak pakiet 200 słów i zwrotów, następnie dział z słówkami.
2. Następnie przejrzałbym podstawy gramatyczne, nawet jeśli są znane, warto sobie przypomnieć.
3. Następnie pozyskiwanie rozmówców (minimum 3) – jest na to odpowiedni dział.
W międzyczasie inne nagrania i udzielanie się na grupie.
Pozdrawiam
Darek
Zaczynam naukę właśnie według Twoich wskazówek, nie pomyślałbym wcześniej, że mogę się uczyć języka w domu i mieć do tego tak fachową pomoc i motywację w formie kursu. Ja nie pomyślałbym wcześniej, że będę uczyć się w domu, bo jestem strasznym leniem, ale wiem że bez znajomości języka mało osiągnę. Chciałbym w życiu jeszcze coś zobaczyć pozwiedzać, czy dostać lepszą pracę znajomość języka mi to umożliwi. Jak na razie widze progres oby tak dalej.
Pozdrawiam Marcin D.
Jasny, przekaz nauka z kursem to sama przyjemność. Ja już widzę po miesiącu ile potrafię powiedzieć także teraz to szlifuje i praktyka, praktyka..
Ja długo walczyłem z nauką angielskiego, nie chciałem się go uczyć. A tu mnie spotkało miłe zaskoczenie, bo kurs wart zainteresowania.